Fot. Volvo
Wraz z 2012 roku Volvo wzięło sobie do serca całkowite zlikwidowanie, śmiertelnych wypadków w samochodach tego producenta. Już teraz prezentując coraz to nowsze samochody, przechodzi skalę różnych instytucji testujące bezpieczeństwo samochodu. Są to jednak zderzenia symulowane, a symulacja nigdy nie jest tak dobra jak prawdziwe zdarzenie. Aby móc zapewnić jeszcze większe bezpieczeństwo w swoich samochodach, Volvo postanowiło zbudować sobie miasteczko o nazwie AstaZero. Nazwa bierze się od Active Safety Test Area Zero, co oznacza nic innego jak Testowy teren dla aktywnego bezpieczeństwa, zaś zero bierze się od planu usunięcie wszystkich śmiertelnych wypadków w samochodach szwedzkiej marki.Fot. Volvo
AstaZero to pierwszy na świecie poligon testowy, który w naturalny sposób jest w stanie zaprezentować zdarzenia uliczne. Teren ten podzielony został na 4 strefy, miasto, droga podmiejska, autostrada oraz droga dużą ilością pasów. Na przygotowanym przez Volvo terenie, producent będzie w stanie przetestować wszystkie zdarzenia uliczne na jakie może natrafić kierowca. Od zapadania w sen, po wyskakujące dzieci czy nawet zwierzęta na drogę. Dzięki tej gigantycznej inwestycji Volvo, jest o duży krok bliżej zrealizowania swojej wizji na 2020 roku, zero śmiertelnych wypadków w samochodach szwedzkiego producenta.