Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Paweł Kostecki - 30-04-2017 Silniki wysokoprężne w ostatnim czasie nie mają najlepszej prasy. Najgłośniejszą aferą związana z tymi jednostkami miała miejsce przy fałszowaniu wyników spalin przez Volkswagena. Od tego momentu tez coraz bardziej głośno mówiono o negatywnych skutkach jakie wynikają z spalania tego typu paliwa. Do tego coraz więcej europejskich miast utrudnia właścicielom samochodów z tą formą napędu życie, czasem blokując nawet wjazd. Jednak na dzień dzisiejszy nie było prawdziwej alternatywy dla tego paliwa. Zaletą wysokoprężnych jednostek co sprawdza się głównie w transporcie to wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach. Prawdziwą alternatywą staje się aktualnie napęd zasilany wodorem. Jak pokazał test Toyoty wraz z prezentacją ciężarówki z tym napędem. Nowa technologie nie odbiega od zalet, a ma ich zdecydowanie więcej i brak wszystkich ubocznych elementów. Teraz podczas testów Toyota porównał osiągi swojej ciężarówki z tą o zbliżonych parametrach z napędem wysokoprężnym. Pojazd z logo Toyoty wyposażony został w dwa zestawy ogniw paliwowych z modelu Mirai oraz silnik elektryczny o mocy 670KM i z momentem obrotowym 1800 Nm. Ciężarówka o podobnych parametrach wyposażona w silnik wysokoprężnych do osiągnięcia 100 km/h potrzebowała 14,6 sekund. Nowość Toyoty z napędem wodorowym tylko 8,9 sekundy.