Fot. Qoros
Qoros 3 to model segmentu C, występuje on zarówno jako stateczna limuzyna jak też, bardziej uniwersalny hatchback. Mimo, że chiński producent Qoros naprawdę postarał się stworzyć całkowicie niezależny i swój produkt. Widać po nim rozwiązania spotykane w poprzednich lub też aktualnych generacjach samochodów innych marek. Cała konstrukcja nadwozia jest spokojna i ułożona, brak wyrazistego motywu jak też wyróżniających samochód charakterystycznych cech.Wersja | Długość | Szerokość | Wysokość | Rozstaw osi | Bagażnik |
---|---|---|---|---|---|
Hatchback | 4.438 m | 1.839 m | 1.445 m | 2.690 m | 403l / 1105l |
Sedan | 4.615 m | 1.839 m | 1.445 m | 2.690 m | 450l / 900l |
Fot. Qoros
Wybór silników w tym modelu został ograniczony do jednej jednostki benzynowej w dwóch wersjach. Pojemność silnika wynosi 1.6l, a dostępny jest jako zwykła jednostka lub też jako turbodoładowana. Moc, którą udało się uzyskać z wolnossącej to 126KM oraz maksymalny moment obrotowy 155Nm. Turbodoładowana generuje moc 156KM i maksymalny moment obrotowy 210Nm. Słabsza wersja jednostki dostępna będzie zarówno z 6 biegową manualną, jak też automatyczną skrzynią. Mocniejsza tylko z przełożeniem automatycznym.Fot. Qoros
Wnętrze Qoros'a mocno zainspirowane zostały od pojazdów naszego zachodniego sąsiada. Widać to zarówno w prowadzeniu linii, jak też rozłożeniu pewnych elementów. Jednak na duży plus samochodu, nie znajdziemy w nim wykorzystanych słabej jakości materiałów. Wręcz przeciwnie nawet najniższa wersja wyposażeniowa, sama w sobie może pochwalić się odpowiednim poziomem komfortu zarówno siedzisk jak też elementów, z którymi kierowca i pasażerowie mają kontakt pośredni. Warto także wspomnieć, że najwyższa wersja wyposażeniowa może dodatkowo wyposażona zostać w skórzane siedzenia.Fot. Qoros
Największym sukcesem tego samochodu to jego poziom bezpieczeństwa. Nie tylko, że Qoros 3 dogonił zachodnich producentów, a nawet ich prześcignął, zdobywając najwięcej punktów w testach bezpieczeństwa Euro NCAP. Jednak dla tych co mają nadzieje, że za chwilę pojawi się w naszym kraju salonów tego producent, jak grzybów po deszczu - zła wiadomość. Jak na razie rynek chiński jest priorytetem. Produkcja nie nadąża za zaspokojeniem rynku rodzimego, tak też pierwsze samochodu, które pojawia się w Europie najprawdopodobniej pojawią się dopiero w 2015 roku.