Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Paweł Kostecki - 25-03-2018 Rozpoczął się nowy sezon F1. W Melbourne - Australia, odbył się pierwszy tegoroczny wyścig w królowej motosportu. Jak można było przypuszczać z kilku poprzednich sezonów walka o najwyższe pozycję odbywać będzie się pomiędzy Mercedesem i Ferrari. Podium pierwszego wyścigu w tym sezonie wyglądało następująco, pierwsze miejsce Vettel, drugie miejsce Hamilton, a ostatnie miejsce na podium Raikkonen. Drugi kierowca Mercedesa, który nie dał rady wywalczyć dobrej pozycji na starcie musiał się pocieszyć dalekim ósmym miejscu, które na szczęście jest punktowane. Duży pech mieli kierowcy zespołu Haas. Po dobrej kwalifikacji i udanym starcie podczas wyścigu, zmiana opon okazała się zabójcza dla obu bolidów. W sumie wyścigu nie ukończyło aż 5 zawodników. Pierwszym z nich był nowy nabytek Williamsa debiutujący w tej serii wyścigów Rosjanin Sirotkin, który miał problemy z hamulcami w swoim bolidzie. Kierowca ten był bezpośrednim konkurentem Roberta Kubicy o rolę drugiego kierowcy zespołu Williams. Finalnie polski doświadczony kierowca F1 dostał pracę jako kierowca testowy. Jeżeli historia się powtórzy, a Rosjanin będzie kończył wyścigi jak ten pierwszy. Być może zobaczymy Roberta ponownie na torze w rywalizacji F1.