Fot. F1
Hamilton przebił się na definitywne prowadzenie w połowie wyścigu i do samego końca nikt mu nie zagroził na tej pozycji. Prawdziwa walka toczyła się jednak za kierowcą z Wielkiej Brytanii. Nie brakowało przy tym ostrych manewrów jak też miejscowych kontaktów między bolidami. Jednak wszystko odbyło się bez większych zdarzeń dla zdrowia kierowcy jak też samych bolidów. Mimo tego przez linię mety nie przejechało aż 4 kierowców.Fot. F1
Jednym z nich był Alonso, który ponownie musiał przerwać rywalizację z powodu awarii silnika Hondy. Raczej mało prawdopodobne aby McLaren kontynuował współprace z japońską firmą przy tak licznych awarii przez okres dwóch sezonów. Kolejni brakujący na linii mety byli Daniel Riccardo, Pascal Wehrlein oraz Nico Hulkenberg. Do końca sezonu pozostały tylko trzy wyścigi, kolejny będzie miał miejsce w meksyku.