Fot. F1
Największymi stratnymi znów byli kierowcy z silnikami Renault. O ile uzyskali bardzo dobre pozycje startowe podczas kwalifikacji. To już podczas startu, raczej jednostki francuskiej firmy nie spisały się najlepiej. Kolejnym słabym ogniwem niedzielnego wyścigu były ekipy serwisowe, które swoimi błędami w niektórych wypadkach decydowali o miejscach.Fot. F1
Finalnie na pierwszym miejscu pozostał Rosberg, drugim został Vettel, który to pod koniec wyścigu odjechał Vettelowi na kilkanaście sekund. Czwartym kierowcą niedzielnego wyścigu został Fiński kierowca Bottas, który do samego końca bronił się przed swoim rodakiem Raikkonenem.