Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Paweł Kostecki - 31-03-2019 Drugi wyścig nowego sezonu F1 odbył się na pustynnym torze w Bahrajnie. Z pierwszego miejsca startował nowicjusz, kierowca Ferrari Charles Leclerc. Nie dał on rady presji i spadł tuż po rozpoczęciu wyścigu o dwie pozycji. Długo jednak nie potrzebował aby powrócić na pierwsze miejsce. Dobrym starem mógł pochwalić się także Robert Kubica, który mocno awansował i przez długi czas zajmował nawet 16 miejsce. Wszystko zapowiadało, że na mecie znajdzie się duet Ferrari. Za nimi Mercedes. Jednak pech Ferrari rozpoczął się od błędu Sebastiana Vettel, który stracił panowanie nad swoim bolidem. Gdyby tego było mało to w pościgu za Lewis Hamiltonem, który wyprzedził Niemca po tym incydencie. Kierowca Ferrari stracił swój przedni spoiler. Vettel musiał pojechać do boksu po nowy przód bolidu. Przez co wylądował na torze gotowy do walki o miejsca na dziewiątym miejscu. Większe nieszczęście miał Charles Leclerc, który pod koniec wyścigu stracił moc w silniku. Najpierw stracił miejsce na rzecz Lewisa Hamiltona, następnie Bottas. Gdy wszystko zapowiadało, że młody kierowca Ferrari straci miejsce na podium, oba bolidy Renault nagle przestały nagle działać. Skutkowało to pojawieniem się Safety Car na torze, co za tym idzie zabezpieczenie trzeciej pozycji na podium dla Charles Leclerc. Robert Kubica wyścig zakończył na ostatnim 16 miejscu. Jego kolega z zespołu był 15. W klasyfikacji generalnej prowadzi Valtteri Bottas, który na swoim koncie zebrał już 43 punkty. Kolejny wyścig obędzie się w Chinach. Będzie to już 1000 wyścig, w historii tej serii wyścigowej.