Fot. Kia Lotos Race
Pierwszy wyścig rozpoczął się od zaspania startującego z pole position Michała Śmigla, ten błąd wykorzystał Filip Tokar, Konrad Wróbel oraz Marcin Jaros, który tymczasowo przejął prowadzenie. Jednak już podczas drugiego okrążenia nastąpiło przetasowanie, a Filip Tokar mógł spokojnie bronić pierwszą lokatę. To zadanie ułatwili mu ponadto Konrad Wróble oraz Marcin Jaros, którzy co jakiś czas zamieniali się pozycjami. Podczas szóstego okrążenia doszło do kolizji, po której na torze pojawił się Safety Car. Sprzątanie trwało przez dwa okrążenia. Ponowny start najlepiej wykorzystał Filip Tokar, któremu udało się na jakiś czas odjechać swoim rywalom, jednak tuż przed metą ta przewaga zmalała do 0.217 sekund wobec Jarosa oraz 0.601 sekund wobec Wróbla.
Fot. Kia Lotos Race
Drugi wyścig zgodnie z regulaminem rozpoczął się od zmiany pozycji pierwszych sześciu kierowców. Jednak daleka szósta lokata nie przeszkodziła wygranemu z pierwszej serii na szybkie przebicie się do czołówki. Pod koniec pierwszego okrążenia Filip Tokar znalazł się już na pierwszym miejscu. Intensywne walki pomiędzy poszczególnymi kierowcami nie ustawały nawet na chwilę. Przez cały czas dochodziło do zmian pozycji. Podczas 6 okrążenia wyłonił się nowy lider. Konrad Wróbel mógł jednak cieszyć się tylko przez trzy okrążenia z pierwszego miejsca, po czym musiał je ponownie oddać na rzecz Filipa Tokara.
Fot. Kia Lotos Race
Podsumowanie wyścigowego weekendu doprowadziło do powrotu Filipa Tokara do ścisłej czołówki w klasyfikacji. Do lidera – Michał Śmigla, który ma 400 punktów, brakuje mu jedynie 19 punktów. Kolejna runda Kia Lotos Race odbędzie się na Polskim terenie w dniach od 8 do 9 sierpnia. Na torze w Poznaniu odbędzie się tym samym czwarta seria tegorocznego Kia Lotos Race.
Fot. Kia Lotos Race
