Fot. Kia Lotos Race
Przewagę w pierwszy wyścigu zapewnił sobie 17 letni Karol już podczas kwalifikacji, zdobywając pole position. Dobra dyspozycja przeniosła się także na niedzielne wyścig. Odjechał konkurencji już na samym starcie zdobywając cenną przewagę. Młody polski kierowca bez większego problemu przejechał wszystkie 12 rund, powiększając za każdym razem różnicę czasową aż do 7.606 sekund. Drugim w pierwszym wyścigu został Filip Tokar, a za nim z dodatkową 3,5 sekundową stratą Michał Śmigiel.Fot. Kia Lotos Race
Start drugiego wyścigu rozpoczął się dosyć niespodziewanie. Dobra pogoda najwidoczniej rozproszyła kilku kierowców, a dokładniej siedmiu z nich. Z braku regulaminowego przejazdu przed rozpoczęciem wyścigu toru, musieli wystartować z pit lane. Do siódmego okrążenia trwałą regularna walka o pierwsze miejsce, po zdobyciu jego przez Karola Urbaniaka, ta rywalizacja została zakończona, gdyż młody kierowca po raz kolejny odjechał swoim rywalom. Drugim został Śmigiel, któremu rola goniącego lepiej wychodziła niż bycie gonionym. Na najniższym stopniu podium stanął Paweł Malczak.Fot. Kia Lotos Race
Podczas drugiego wyścigu doszło także do kilku incydentów i posypały się kary. Jednym z poszkodowanych został Rafał Bardysa, którego Kia Picanto wylądował poza torem wyścigowym. Zawinił Alberta Legutko podczas hamowania przed drugim zakrętem w trzecim okrążeniu. Ukarany został między innymi Konrad Wróbel, który mimo zdobytego 5 miejsca musiał zadowolić się 11 pozycją po dodaniu do finalnego czasu 25 sekund.