Fot. F1
Drugi w stawce Rosberg, który miał jeszcze realne szanse na wywalczenie tytułu, musiał uznać ulec losu. Bolid niemieckiego kierowcy już na starcie okazał się dużo słabszy, ledwo utrzymując drugą lokatę. Co jednak przeciwnikom nie udało się podczas startu, wyszło im podczas następnych okrążeń. Tak też swój sezon, Rosberg zakończył na dalekiej 14 pozycji. Najgorszy rezultat nie licząc nie ukończonych wyścigów.Fot. F1
Sezon należał głównie do Mercedesa. Nie tylko kierowcy tego zespołu okazali się lepsi, ale także mechanicznie bolidy były nie do doścignięcia. Z przewagi korzystali także inne zespoły, które swoje maszyny oparli o silniki tego rocznego mistrza konstruktorów. Największą niespodzianką okazał się zapewne zespół Renault. Nie wpłynęły na to tylko wyniki samych kierowców, ale także wszystkich zespołów, które zaufali w technologie francuskiego producenta za wyjątkiem drugiego z kierowców Red Bulla Ricciardo.