Fot. Kia Lotos Race
Deszczowa aura powodująca przemoknięty asfalt, nie pozwalała na bezpieczne rozpoczęcie wyścigu z linii startowej. Dlatego też oba wyścigi wykonane zostały z lotnego startu, tuż za Safety Car. Ostrożność organizatora nie przydała się jednak każdemu kierowcy. Max Zshuppe za bardzo uwierzył w swoje umiejętności co skończyło się piruetom podczas drugiego zakrętu na drugim okrążeniu. Na szczęście kierowcy jak też Kia Picanto nic się nie stało. Mimo mokrego asfaltu na torze nie dochodziło do poważniejszych wydarzeń. Nie brakowało także emocjonujących walk o pozycję i cenne punkty w klasyfikacji generalnej.Fot. Kia Lotos Race
Pierwsze dwa wyścigi w zupełności zdominowane zostały przez aktualnego mistrza polski Kia Lotos Race Karola Urbaniaka. Doświadczenie oraz spryt zapewniły jemu wygrane z kilkusekundową przewagą. Drugi na mecie także dwa razy był Albert Legutko, także weteran tych wyścigów. Podczas pierwszego wyścigu na ostatnim miejscu podium stanął Tomasz Magdziarz. W drugim wyścigu trzecie miejsce zajął Paweł Wysmyk. Kolejna rywalizacja Kia Lotos Race odbędzie się już 14-15 maja w Austrii na torze Red Bull Ring.Fot. Kia Lotos Race