Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Paweł Kostecki - 12-05-2013 Hiszpańska marka, mimo iż znajduje się w grupie Volkswagen, nie może pochwalić się sukcesem innych producentów z tej grupy. Sprzedaż raczej idzie słabo. Mimo to właściciel dalej inwestuje, wierząc w rychłą poprawę sytuacji finansowej Seata. Na corocznym spotkaniu marek grupy VW nad jeziorem Wörthersee, zaprezentowany został właśnie model, który ma przyciągnąć nową klientele.
Dla poprawienia wizerunku i nadania trochę bardziej sportowych emocji hiszpańskiej marce, Seat postawił na wprowadzenie nowej odmiany swojego modelu Leon. Bazujący na pięciodrzwiowej wersji, kompaktowy samochód przeszedł szereg modernizacji i tak powstawał model przystosowany na tor wyścigowy. Wobec wersji ulicznej, szerokość pojazdu wzrosła o 40 cm. W wskutek tego w przednim zderzaku znalazły się wloty powietrza, aby chłodzić hamulce (wyposażone czterotłokowe zaciski) samochodu osadzonego na 18-calowych felgach.
Poszerzenie modelu to tylko jeden z kilku zabiegów, który dodatkowo skutkował lepszym dociskiem oraz obniżeniem oporu powietrza. Kolejnym wzbogaceniem zewnętrznym, oddziaływającym na jakość jazdy, jest tylny dyfuzor. W Seacie Leonie Cup Racer nie mogło zabraknąć sporego tylnego dwufazowego spoilera, którego pracę wspiera także jeden z przodu. Pojazd otrzymał lakier szary z pomarańczowymi wstawkami. Mimo licznych modyfikacji zewnętrznych, bezkompromisowy Leon nadal charakteryzuje się widocznym DNA hiszpańskiego producenta.
Jak przystało na samochód, którego docelowym przeznaczeniem jest tor wyścigowy, Leon Cup Racer wyposażony został we wzmożone wyposażenie bezpieczeństwa, w którym znajduje się również klatka. Siedzenia kubełkowe z kolei doposażone zostały w dodatkową ochronę na głowę i szyję marki HANS. Wnętrze ponadto zostało wyłożone skórą, której właściwości zapewniają idealną absorpcję wilgoci.
Kierowca podczas wyścigu musi zawsze być w stu procentach skoncentrowany na torze. Aby w tym pomóc, wszystkie komunikaty oraz funkcjonalności samochodu zostały umieszczone w polu widzenia. Odpowiada za to funkcjonalna kierownica oraz znajdujący się za nią monitor TFT.
Pod maską znalazła się dwulitrowa jednostka. Jej moc, to 330 KM, zaś maksymalny moment obrotowy wynosi 350Nm. W wersji podstawowej pojazd dostępny jest z 6-biegową, automatyczną skrzynią DSG w cenie 70 tyś Euro. Można także skorzystać ze skrzyni sekwencyjnej z mechanicznym dyferencjałem, lecz wtedy na ten samochód należy wyłożyć 95 tyś Euro. Model Seat Leon Cup racer ma być dostępny na tory już w 2014 roku.