Fot. F1
Jednak nic nie zapowiadało, że nastąpi taki wynik wyścigu. Wszystkiemu winne było pojawienie się Safety Car w czwartym okrążeniu po wypadnięciu przez Ericssona. Mercedes szybko zmusił się na 3 zmiany ogumienia, Ferrari zaś korzystając z wolniej eksploatującego się ogumienia był w stanie zdobywać cenne sekundy.Fot. F1
Problemy Red Bulla po odejściu Vettela nie maleją, Malezja stała się miejscem w którym ten zespół zaliczył najgorszy wynik od wielu lat. Cieszyć nie miał się z czego także McLaren, po zmianie na silniki Hondy, trudno jest temu zespołu o ukończenie bez awarii wyścigu.