Fot. F1
Do szczęśliwych wyścigów, Meksyk nie zostanie zapamiętany przez Ferrari. Mimo wielkich aspiracji i dalszej walki o drugie miejsce przez Vettela nie udało mu się ukończył wyścigu. Na samym początku z walki o punkty pożegnać musiał się Raikkonen, który po zderzeniu ze swoim rodakiem Bottasem. Uszkodził tylną oś i musiał przedwcześnie zakończyć rywalizacji. W przypadku Vettela nikt postronny nie przyczynił się do jego wypadnięcia z trasy. Już od samego początku wyścigu widać było że nie leży mu ten tor i nie jest w stanie w odpowiednim momencie wyhamować. Co skutkowało że co jakiś czas wypadał z trasy. Aż w końcu się przeliczył i zakończył swoją rywalizację na barierce chłonnej.Fot. F1
Otarcie na początku wyścigu z Raikkonenem nie zaszkodziło Bottasowi, który po raz kolejny w tym sezonie zdobywa ostatnią lokatę na podium. Wraz z dobrym 6 miejscem Massy był on w stanie zabezpieczyć, a nawet rozbudować różnice punktową pomiędzy zespołami Williams, a Red Bull. Dodatkowo brak punktów po stronie Raikkonena dało Bottasowi czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Słabą dyspozycję Ferrari podczas dzisiejszego wyścigu wykorzystali kierowcy Red Bulla, kończąc wyścig na 4 Daniil Kvyat oraz piątym Daniel Ricciardo.