Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Anna Jastrzębska - 19-04-2010 W czym? Przytoczmy taką sytuacje: ulica. Pani M. i pani K. idą sobie i dyskutują zawzięcie o tak zwanym ‘niczym’. Spoglądając w pewnym momencie, zauważają nieopodal jakieś niewielkie spięcie między kierowcą czarnej Skody a panią siedzącą w srebrnym Citroenie. Najwyraźniej czyjś błąd spowodował mały korek w kierunku skrzyżowania. Ku mojemu zdziwieniu, z ust jednej z nich pada nagle coś w stylu ‘ehh znów baba prowadzi’.
Szczerze mówiąc mój szok był niemały, bo gdyby jeszcze rozmawiało tam dwóch facetów to mogłabym co najwyżej zerknąć zniesmaczona, i tak już jakoś bardziej obyta z tego typu uwagami. Ale coś takiego wypowiedziane przez kobietę? To się - najprościej mówiąc - w głowie nie mieści. Niby taki, ot sobie niewinny komentarz, ale gdyby to jedna z nich siedziała za tą kierownicą – od razu oburzenie byłoby ogromne.
Zawzięcie buntujemy się przeciw stereotypowemu twierdzeniu o nieudolności pań za kółkiem. Spotkałam się nawet ze stwierdzeniem, że dziewczyna o wiele lepiej wygląda na tle samochodu niż w jego wnętrzu. Miło. Ale mimo tego, to tylko kolejna próba mająca na celu wyperswadowanie chęci posiadania prawa jazdy. A dlaczego tak usilnie stosowana? Bo i my potrafimy dolewać oliwy do ognia, kąśliwie dogadując koleżankom zmagającym się ze swoimi pojazdami.
Zamiast po raz kolejny burzyć się z powodu rzekomego podważania naszego autorytetu jako kierowcy, zastanówmy się, na ile same potrafimy się powstrzymać od złośliwości. Bo twierdzenie, że ‘kobieta w aucie stwarza stan nadzwyczajnego zagrożenia’ nie wyszło tylko i wyłącznie od płci przeciwnej. Lepiej zachować klasę i umieć pokazać, że każde takie określenie jest naprawdę nieuzasadnione, niż tylko kreować – może nawet nie do końca świadomie – błędne wyobrażenia i podsycać głupie żarty naszych mężczyzn.
Więc tak na przyszłość – trochę solidarności proszę ;-)