Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Kia Lotos Race Poznań - gorące kwalifikacje, deszczowe wyścigi
Rozmiar tesktuAAA
Paweł Kostecki - 06-08-2013 Kia Lotos Race po raz pierwszy w tym sezonie zawitał na Polskiej ziemi, na torze w Poznaniu. Treningi oraz kwalifikacje odbyły się przy parzącym słońcu, temperatura w małych usportowionych Kiach Picanto sięgała nawet do 70 stopni. Jednak w dzień wyścigu pogoda wzięła obrót 180-stopniowy i zamiast pięknej słonecznej aury, nad torem w Poznaniu wisiały deszczowe chmury, które wcześniej nawodniły nawierzchnię.
Pierwszy wyścig rozpoczął się od małej niespodzianki. Zwycięzca sobotnich kwalifikacji, Filip Tokarz, stracił prowadzenie od razu na starcie, ruszając bolidem zbyt agresywnie, co skutkowało tym, że jego Kia Picanto nie miała pełnej przyczepności na torze. Z błędu rywala skorzystał lider klasyfikacji, Bartłomiej Mirecki. Dobry styl jazdy skutkował utrzymaniem miejsca aż do samej mety. Mimo, że warunki pogodowe nie były sprzyjające, na torze nie doszło do żadnych większych szkód. Jedynym zawodnikiem, który nie ukończył wyścigu, był Jakub Dreszer. Jednak w jego wypadku doszło do mechanicznego uszkodzenia pojazdu. Drugim pechowym zawodnikiem okazał się Aleksander Wojciechowki. Kierowca ten przez długi czas utrzymywał się na 3 pozycji, aż do czasu uszkodzenia opony, przez co do mety dojechał dopiero jako ostatni. Udanym debiutem mógł się za to pochwalić Karol Lubas, kończąc pierwszy wyścig na wysokiej, 4 lokacie.
Drugi wyścig standardowo rozpoczął się od odwrócenia stawki. Z pole position startował Michał Gadomski. Młody warszawiak nie zmarnował otrzymanej szansy, mimo, że już na pierwszym zakręcie ostro zaatakowany został przez startującego z drugiej lokaty Krzystofa Steinhofa. Po pierwszym okrążeniu uformowała się grupka przodujących kierowców, składająca się z Gadomskiego, Tokarza oraz Steinhofa. Pierwsza trójka na tyle bezpiecznie odjechała od reszty stawki,iż spokojnie mogła w takiej konstelacji zakończyć wyścig. Na czwartej lokacie znalazł się lider klasyfikacji, który z 10 miejsca był w stanie się wspiąć na 4 pozycję. Dzięki pierwszej lokacie w pierwszym wyścigu oraz czwartej w drugim, był w stanie rozbudować swoją przewagę do 24 punktów w klasyfikacji generalnej, na dwie rundy przed zakończeniem sezonu.