Fot. Kia Lotos Race
Pierwszy z wyścigów na pole position rozpoczął Michał Śmigiel, który aż do samego końca nie oddał swojej pozycji. Wygrywając tym także pierwszą z dwóch rywalizacji. Więcej wydarzyło za jego tylnym zderzakiem. Przez spory czas stawka tak jak wystartowała trzymał się swoich pozycji, aż do momentu stuknięcia Bardysia w Urbaniaka, gdzie ten drugi zaliczył poślizg i wylądował na pasu zieleni. Na szczęście Urbaniak był w stanie opanować swoje Kia Picanto i powrócił na tor, jednak jako 3 od końca.Fot. Kia Lotos Race
Do drugiego zdarzenia doszło między kierowcami Belka i Zschuppe. Po zetknięciu obu samochodów drugi z kierowców wyleciał poza tor, zaś pierwszy był w stanie powrócić na tor. Jednak nie na długo trzy rundy przed końcem na prostej długiej, przeszacował swoje możliwości nie wyrobił się i także opuścił tor na dobre. Finalna trójka pierwszego wyścigu składała się z Śmiegiel, Paryś, Kostrzak. Jako jedyny kierowca karę czasową otrzymał Lubaś, który zakończył rywalizacje na 4 pozycji. Jednak z powodu decyzji sędziów spadł na 10 lokatę.Fot. Kia Lotos Race
Drugi z wyścigów tradycyjnie rozpoczął się od odwróconej kolejności pierwszej 10 stawki. Dzięki temu na pole position tym razem wylądował Lubas, który tak jak jego poprzednik z pierwszego wyścigu, zakończył wyścig na takiej samej pozycji z jakiej startował. Startujący z 10 lokaty, zwycięzca pierwszego wyścigu, szybko zaczął odrabiać cenne pozycje tak aby finalnie zbliżyć się na 3 miejsce. Zdobywając przy tym cenne punkty w klasyfikacji ogólnej. Na drugim miejscu drugiego wyścigu swoją walkę zakończył Piotr Parys.Fot. Kia Lotos Race
Kolejna rywalizacja już piąty weekend wyścigowy Kia Lotos Race odbędzie się w Czechach miejscowości Mosty na torze Autodrom. Data kolejnych wyścigów to 30-31.08.