Fot. VW Castrol Cup
Pierwszy wyścig od startu aż pod koniec rywalizacji przebiegł pod dyktando polskich kierowców i kilku zagranicznych. Jednak dobrą strategią wykazał się aktualny lider klasyfikacji generalnej Kupcikas, który przeczekał moment kiedy czołówka wykorzysta swoje pust-to-start. Tak aby pod sam koniec, wykorzystać własne w celu zdobycia pierwszej lokaty i tym samym przejechać metę jako pierwszy.Fot. VW Castrol Cup
Drugi wyścig rozpoczął się od sporej niewiadomej co do ogumienia, które zostanie użyte podczas ostatniego wyścigu w tym sezonie na torze Slovakia Ring. Tuż przed rozpoczęciem rywalizacji zaczął padać deszcz co skutkowało mokrą nawierzchnią. Jednak po próbnej jeździe można było skorzystać ze szybszego ogumienia bez bieżnika odprowadzającego wodę.Fot. VW Castrol Cup
Polski kierowca szybko nauczył się z błędów w pierwszym wyścigu oraz skopiował taktykę kierowcy z Litwy Kupcikasa. Tym razem to on wyczekał na swoją okazję aby dodatkową mocą bolidu nadgonić stawkę i zdobyć tym samym pierwszą lokatę i zwycięstwo w tym sezonie.