Strona korzysta z plikĂłw cookies w celu realizacji usĹug i zgodnie z PolitykÄ PlikĂłw Cookies. MoĹźesz okreĹliÄ warunki przechowywania lub dostÄpu do plikĂłw cookies w Twojej przeglÄ darce.X
Łukasz Kacprowicz - 25-10-2011 General Motors próbuje wyprzedzić trendy i wybiec naprzeciw oczekiwaniom kierowców, zanim one się w ogóle pojawią. Obecnie trwają zaawansowane prace nad nowym rodzajem pojazdów, który zupełnie nie przypomina tego, co mamy dziś w motoryzacji.
Co się dzieje?
Wiadomo już oficjalnie, co widać w tytule, że nowe pojazdy będą produkowane i promowane pod marką Chevroleta (który to obchodzi swoje setne urodziny na początku listopada). Wizja to bezpieczny, modny samochód, który daje również przyjemność z jazdy. Ograniczoną co prawda 40 kilometrowym zasięgiem, ale według specjalistów ma to wystarczyć do codziennego użytku miejskiego.
Teraz GM pracuje nad nową wersją pojazdu, która zaoferuje szereg udogodnień, jak na przykład klimatyzację, schowki i możliwość pracy w różnych warunkach atmosferycznych. Ciekawym systemem, obecnym już w aktualnej wersji, jest ten odpowiedzialny za komunikację z innymi pojazdami.
Skąd pomysł?
Z wyliczeń General Motors wynika, że w 2030r. 60% wszystkich ludzi na świecie (spośród 8 miliardów) będzie mieszkać w mieście. Wtedy też pojawi się duże zapotrzebowanie na bezpieczny i nie emitujący szkodliwych substancji pojazd nowej generacji. Odpowiedzią na to ma być właśnie futurystyczna gwiazda z Expo 2010 w Szanghaju EN V.
Roboczo brzmiące zestawienie liter, to skrót od Electric Networked Vehicle. Będziemy mieć więc do czynienia z silnikiem elektrycznym, ładowanym przez zwykłe domowe gniazdko. Pojazd wpuści na pokład 2 pasażerów, a dzięki nietypowym gabarytom i różnego rodzaju zaawansowanym systemom, ma rozwiązywać lub zmniejszać problemy z parkowaniem, tłokiem na ulicach, nadmiernym zużyciem energii i bezpieczeństwem.
W jaki sposób?
Samochód będzie miał dostępne sterowanie ręczne lub automatyczne. Automat ma funkcjonować dzięki połączeniu GPS, systemu komunikacji z innymi pojazdami oraz czujników odległości. Dzięki temu ma być nie tylko zredukowana ilość wypadków, ale i samochody będą mogły same lokalizować sobie miejsce parkingowe, a nawet szacować najszybszą trasę, używając informacji o zagęszczeniu ruchu drogowego w czasie rzeczywistym
Subiektywna Suma General Motors bardzo poważnie podchodzi do przyszłości, próbując przewidzieć warunki panujące w ruchu drogowym za 20 lat. Może to być odpowiednia droga, która pozwoli w porę wprowadzić do produkcji pojazd, którego kierowcy będą potrzebować. Jednak w dzisiejszych czasach trendy i kierunki zmieniają się tak dynamicznie, że nie łatwo jest jednoznacznie stwierdzić, z czym sie zetkniemy w kolejnych dekadach. Mogą się na przykład pojawić inne technologie, które poprowadzą motoryzację w zupełnie innym kierunku, niż myślą wizjonerzy z GM.