Fot. Opel
Muskularna stylistyka znana z poprzednich modeli OPC, także znalazła swój podatny grunt w nowej Corsie. Rozpoznawalna część nowej agresywnej stylistyki to wlot w masce tuż nad grillem. Dodatkowa aluminiowa obwódka wokół reflektorów, optycznie sprawia że wydają się większe. Sportową stylistykę dodatkowo podkreślają bardziej wystające nadkola. Z tyłu znalazł się pokaźny spoiler, którego zadanie nie jest głównie estetyczne, ale aby utrzymać samochód na ulicy. Ponadto zawieszenie nowej odsłony członka rodzony OPC została obniżona o 1 cm wobec wersji tradycyjnej.Fot. Opel
Dla za pewnienia najlepszych warunków jezdnych Opel nawiązał współpracę z firmą Koni, która specjalnie dla Corsy OPC opracowała resorowanie o odpowiednim charakterze. Dla zapewnienia lepszych warunków jezdnych oraz oddanie pełnej kontroli nad samochodem kierowcy, posiada on możliwość wyłączenia wszystkich elektrycznych systemów wsparcia jazdy. Za odpowiednie trzymanie w siedzeniu nawet podczas najbardziej wymagających manewrów zadbała firma Recaro.Fot. Opel
Pod maską nowej Corsy OPC znalazła się nowa jednostka o pojemności 1.6l. Moc dzięki turbodoładowaniu wynosi pokaźne 207 koni mechanicznych, co przekłada się na moment obrotowy wynoszący 280 Nm. Maksymalna prędkość miejskiej Corsy w sportowym odzianiu wynosi 230 km/h, zaś pierwsze 100 km/h kierowca może oczekiwać po zaledwie 6.8 sekundach. Aby sprostać możliwością nowej Corsy OPC, Opel zastosował w tym modelu wyczynowe opony firmy Michelin, które osadzone zostały na 17” felgach, które opcjonalnie można zwiększyć na 18 calowe.